czyli Mateusz i Gabrysia już nie tylko w Lizbonie...

15 grudnia 2012

Afriquia

Mimo licznych przygód udało nam się wydostać z Afryki. Podróż ta była niezwykła. Nasz dotychczasowy świat poszerzył się o dodatkowy kontynent. To daje do myślenia. Przez te 10 dni w Maroku działo się więcej niż przez miesiąc w Lizbonie. W związku z tym tymczasowo zmieniamy temat bloga, żeby sukcesywnie dodawać nasze opowieści z Maroka.
Niestety po powrocie czekało na nas zatrzęsienie obowiązków i nie mogliśmy na bieżąco przelewać swoich przeżyć (przypominamy, że w Maroku byliśmy od 24.11 do 3.12) Teraz wracamy do formy i na chwilę obecną zmieniamy design, wrzucamy mapkę z naszej podróży oraz kilka zdjęć na zachętę.


Mapę można przybliżać i wyszukiwać szczegóły naszej podróży najeżdżając na różne pinezki:


Editor for Google Maps

Już na czarnym lądzie
Na promie /fot. K.Gutowska
Z Fabianną w Górach Atlas /fot. K.Gutowska
Mini karawana /fot. K.Gutowska

By Unknown with 3 comments

3 komentarze:

co tak mało zdjęęęęęć? :)
chodur

You should really write this stuff in English. How was the trip? :)

Hah! czuję się jak nadworny fotograf ;)))))

Prześlij komentarz

Skomentuj