Czyli moje pierwsze wrażenia związane z uczelnią. Chodząc po kampusie natknąłem się na małe pawie!? Nie wiem co tam robiły, ale nikt oprócz mnie ich nie zauważał. A o co chodzi z Harrym Potterem? Starsi portugalscy studenci chodzą ubrani w czarne togi (a'la Harry Potter) i tresują pierwszoroczniaków. Zgodnie z portugalską tradycją pierwszoroczniaki muszą przez cały wrzesień spełniać zachcianki starszych. Jednakże starszaki, aby mieć prawo szkolić, muszą być ubrani w czarne togi i owinięci w czarne koce(?), także też sobie trochę muszą pocierpieć w pełnym słońcu. Z tego względu w całym mieście można zobaczyć studenckie grupki wyglądające jak sekty. Mnie też chcieli w to wciągnąć, ale niestety byłem w pośpiechu i uniknąłem pomalowania farbą.
|
Paw czy co? |
|
Studencka sekta |
4 komentarze:
fajnie! :)
otek
Jaaaa... też chcę pawia, a przynajmniej papugę :D
Papugi też mają. Siedzą w oknach albo w klatkach w przyulicznych knajpkach:)
Portugalska tresura i to na oczach wszystkich :P Ależ Wam w PL tej pogody zazdrościmy :)
Prześlij komentarz
Skomentuj